Samochody, które były przez swoich właścicieli dopieszczane potrafią przejechać setki tysięcy kilometrów bez żadnej poważnej awarii. O ile wymiana poszczególnych elementów typu alternator, klocki, hamulcowe czy akumulator nie są kosztownym wydatkiem, tak już naprawa silnika to sięganie do portfela znacznie głębiej. Wypalony zawór lub uszczelka pod głowicą wymaga rozbierania jednostki napędowej i często jest to koszt od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jak ustrzec się poważnych wydatków? Pierwszym krokiem jest dobór odpowiedniego oleju silnikowego i pilnowanie częstotliwości jego wymiany.